Za nami inauguracja nowego sezonu w I lidze. Szare Wilki przez 45 minut dyktowały warunki gry na parkiecie w Grodkowie, ale w ostatnim kwadransie wypuściły z rąk pewne zdawałoby się trzy punkty...
Oba zespoły latem mocno przemeblowały swoje składy i inauguracyjny mecz był sporą niewiadomą. Świdniczanie rozpoczęli z animuszem i szybko zbudowali przewagę kilku bramek. Mimo krótkiego przestoju do przerwy było 16:14 dla ŚKPR-u. Po zmianie stron nadal inicjatywa należała do podopiecznych Krzysztofa Terebuna. W 43 minucie na tablicy wyników było już 26:19, a nasz zespół miał piłkę na wyprowadzenie rezultatu na +8. To, co wydarzyło się potem trudno racjonalnie wytłumaczyć. Gospodarzom trzeba oddać, że zdecydowanie poprawili swoją grę w obronie, ale z naszej perspektywy strata tak wyraźnej zaliczki w tak krótkim czasie jest karygodna i przy okazji wyjątkowo bolesna...
Jak to się mówi, pierwsze koty za płoty. W dużej mierze nowy świdnicki zespół pokazał jednak, że ma naprawdę spory potencjał, a kolejne tygodnie i zgrywanie składu na pewno przyniesie efekty. Szare Wilki z pewnością zrobią wszystko, aby odbić sobie występ w Grodkowie, w pierwszym spotkaniu przed własną publicznością. Mecz z AZS-em Zielona Góra odbędzie się nietypowo we wtorek, 26 września o godzimie 19.30 w hali sportowo-widowiskowej im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno.
Olimp Grodków – ŚKPR Świdnica 33:30 (14:16)
Przebieg meczu: 5 min 0:1, 10 min 1:4, 15 min 3:6, 20 min 6:10, 25. min 10:11, 30 min 14:16, 35. min 16:19, 40 min 19:23, 45 min 21:26, 50 min 24:26, 55 min 28:27, 60 min 33:30
ŚKPR: Shupyk, Mirga – Pęczar 9, P. Pedryc 5, Zelek 4, Piróg 4, Czynszak 3, Galik 2, Sz. Pedryc 2, Etel 1, Siwiński, Danis, Szporko, Pierzak
- Zaloguj się aby dodawać komentarze