W pierwszym meczu w nowym roku, a zarazem ostatnim w pierwszej rundzie rozgrywek ŚKPR Świdnica bardzo dobrze zaprezentował się na parkiecie dominatora ligi – Grunwaldu Poznań. Mimo kłopotów kadrowych świdniczanie walczyli jak równy z równym. Mający na swoim koncie komplet punktów lider dopiero w ostatnich minutach zapewnił sobie zwycięstwo 27:24 (14:12).
Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy dość szybko odskoczyli na 5:1. W naszym zespole szwankowała skuteczność. Przewaga kilku trafień utrzymywała się przez kilkanaście minut, ale w końcówce pierwszej części ŚKPR zniwelował straty do dwóch bramek (14:12). W drugiej połowie Szare Wilki poszły za ciosem. Kwadrans przed końcem zaczęło pachnieć sensacją. Do siatki trafił Bartosz Galik i ŚKPR po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie 19:18! Przez kolejne minuty trwała wymiana ciosów. Jeszcze w 53. minucie był remis – 23:23. Ostatnie fragmenty lepiej rozegrali jednak rywale. Ze strony Szarych Wilków było kilka błędów i niewykorzystany rzut karny i ostatecznie poznaniacy zwyciężyli 27:24.
Za tydzień (sobota 10 lutego, godzina 18.00, hala Zawiszów) czeka nas trudny domowy pojedynek z kolejnym zespołem z czołówki – Olimpem Grodków.
Grunwald Poznań – ŚKPR Świdnica 27:24 (14:12)
ŚKPR: Shupyk (1), Mirga, Wiszniowski – Piróg 5, Szporko 4, Zelek 4, Galik 3, Etel 3, Czynszak 1, Wołodkiewicz 1, Kochlewski 1, P. Pedryc.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze