Biało-Czerwoni zdeklasowali Łotwę

Biało-Czerwoni zdeklasowali Łotwę

  • Time to read 1 minute
Biało-Czerwoni zdeklasowali Łotwę

Reprezentacja Polski mężczyzn pokonała w drugim meczu eliminacji do EHF Euro 2024 Łotwę 37:19 . W niedzielne południe, w łotewskiej Valmierze, drużyna Patryka Rombla zagrała bardzo dobry mecz i była o klasę lepsza od gospodarzy.

Do Valmiery polski szkoleniowiec zabrał szesnatu zawodników. W składzie na mecz z Łotwą znaleźli się pauzujący w meczu z Włochami Piotr Jędraszczyk i Mateusz Kornecki jednak wyjściowa „siódemka” była identyczna jak w czwartkowym meczu w Spodku. Wynik otworzył bombą z dystansu Szymon Sićko, ale szybko odpowiedział Nikita Pancenko. Do 20 minuty Łotysze utrzymywali kontakt z gośćmi, dwukrotnie łapiąc kontakt. Dopiero po trafieniu najskuteczniejszego Polaka w tym spotkaniu, Arkadiusza Moryto Biało-Czerwoni wyszli na dwubramkowe prowadzenie i już na więcej nie chcieli pozwolić gospodarzom. Znakomicie funkcjonowała polska defensywa z Adamem Morawskim w bramce. Polak zakończył pierwszą połowę ze skutecznością blisko 39 %. Do przerwy zespół Patryka Rombla prowadził 13:9 i zostawił po sobie dobre wrażenie.

Po zmianie stron nic się nie zmieniło. Polacy kontynuowali dobrą grę w defensywie, Łotysze się gubili, a na skrzydłach szalał Przemysław Krajewski i wspomniany Moryto. Po kolejnym trafieniu tego ostatniego Biało-Czerwoni w 33. minucie prowadzili już 16:9 i było oczywistym, że komplet punktów padnie łupem polskich seniorów. Z każdą kolejną minutą podopieczni Patryka Rombla powiększali przewagę grając bardzo równo i bardzo dobrze. Dobry występ w bramce obok Morawskiego zaliczył także Mateusz Kornecki. Bramkarz mistrza Polski pojawił się na parkiecie od początku drugiej połowy i bronił równie dobrze jak „Loczek”. Na 10. minut przed końcem Polacy prowadzili aż 31:16. Ostatecznie pokonali rywali w stosunku 37:19, a najlepszym zawodnikiem drugiego meczu eliminacyjnego wybrano Arkadiusza Moryto, zdobywcę 10 bramek.

Wysokie zwycięstwo Biało-Czerwoni okupili jednak kontuzją Ariela Pietrasika. Rozgrywający reprezentacji Polski w pierwszej połowie upadł groźnie zderzając się z Szymonem Działakiewiczem i do końca spotkania nie pojawił się na parkiecie obiektu w Valmiere. Wstępne diagnozy mówią o złamaniu pierwszej kości śródręcza. Jeśli się potwierdzą polskiego rozgrywającego czeka co najmniej osiem tygodni przerwy.

Łotwa – Polska 19:37 /9:13/

Polska – Morawski, Kornecki – Moryto 10, Sićko 6, Działakiewicz 5, Syprzak 4, Krajewski 4, Czuwara 3, Olejniczak 2, Jędraszczyk 1, Walczak 1, Pietrasik 1, Daszek, Komarzewski, Gębala, Chrapkowski

Łotwa – Kuksa, Raitis – Pancenko 5, Versakovs 3, Kalnins 2, Leja 2, Serafimovics 1, Rogonovs 1, Meiksans 1, Geislers 1, Borodovskis 1, Mikalsons 1, Kurzemnieks 1, Kreicbergs, Juzups, Stepulenoks