W 22. serii ORLEN Superligi piłkarze ręczni Zagłębia Lubin przegrali na wyjeździe z Azotami Puławy. Spotkanie zakończyło się wynikiem 36:24 (17:12) na korzyść gospodarzy.
Puławianie zaczęli od szybkiego 3:0, ale Miedziowi szybko złapali kontakt, a później doprowadzili do remisu po 4. Kilka chwil później mieliśmy 5:5, jednak od tego momentu zaczęła się uwidaczniać przewaga gospodarzy. Azoty wyszły na 7:5 i już do końca pierwszej części spotkania kontrolowały boiskowe wydarzenia. Chociaż lubinianie starali się nadrabiać straty na ich drodze stawał świetnie dysponowany Mateusz Zembrzycki. Do przerwy gospodarze wygrywali różnicą pięciu bramek.
Druga połowa to prawdziwa katastrofa. Puławianie szybko zdobywali kolejne bramki i niedługo po zmianie stron osiągnęli dziesięciobramkową przewagę. Nadal w bramce świetnie spisywał się Zembrzycki, a jego koledzy skutecznie kończyli ofensywne akcje. Na około 10 minut przed końcem spotkania trener Bebeshko wpuścił na parkiet juniorów (Bereziński, Urbanek, Jaworski), którzy wykorzystali otrzymaną szansę, zdobywając bramki dla swojej drużyny. Całe spotkanie zakończyło się bezsprzecznym zwycięstwem Azotów-Puławy 36:24
Azoty-Puławy – Zagłębie Lubin 36:24 (17:12)
Azoty-Puławy: Zembrzycki, Borucki, Tsintsadze – Burzak 8, Adamski 7, Przybylski 6, Marciniak 4, Gogola 3, Ostroushko 3, Górski 2, Urbanek 1, Jaworski 1, Janikowski 1, Bereziński, Zarzycki, Fedeńczak.
Zagłębie: Procho 1, Schodowski – Bekisz 5, Krysiak 5, Stankiewicz 5, Kałużny 4, Hlushak 1, Iskra 1, Rutkowski 1, Gębala 1, Drozdalski, Krupa, Michalak, Czuwara, Kozłowski, Pedryc.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze