Torus Wybrzeże Gdańsk miało spore problemy ze zdziesiątkowanym Chrobrym Głogów. Dopiero w samej końcówce drużyna Krzysztofa Kisiela włączyła piąty bieg i ostatecznie zwyciężyła 29:25.
W Gdańsku trener Witalij Nat miał ogromne problemy. Ze względu na sytuację zdrowotną, na drugi koniec Polski mógł zabrać jedynie ośmiu zawodników z pola. Gdańszczanie są już po pandemii w zespole i Krzysztof Kisiel nie miał problemów by wypełnić nazwiskami swoich zawodników meczowy protokół.
Już w środę głogowianie zmierzą się na wyjeździe ze Stalą Mielec.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze