W Lubinie zmierzyły się drużyny, które ubiegły sezon zakończyły na sąsiednich miejscach w tabeli. Zagłębie chciało przełamać klątwę Kalisza, z którym ostatnio na własnym parkiecie nie radziło sobie najlepiej. PGNiG Superliga Mężczyzny wróciła do Lubina po bardzo długiej przerwie.
MKS Zagłębie Lubin – Energa MKS Kalisz 27:25 (11:13)
Zagłębie: Schodowski, Bartosik, Wiącek – Stankiewicz 1, Bysiak, Netz 5, Pawlaczyk 1, Sroczyk 1, Tokaj 2, Pietruszko 1, Marciniak 1, Hajnos 1, Bogacz 7, Kupiec 2, Adamski 1, Chychykalo 4.
Energa: Krekora, Zakreta – Krępa 1, Kamyszek 5, Adamski 1, Kus 3, Drej, Misiejuk, Góralski 4, Wróbel, Szpera 6, Pilitowski Konrad 1, Pilitowski Maciej 3, Czerwiński, Makowiejew 1, Adamski.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze