Zdecydowanym faworytem dzisiejszego meczu 9. serii byli aktualni mistrzowie Polski i z tej roli wywiązali się w stu procentach. Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin przegrali na wyjeździe z Łomżą Industrią bardzo wyraźnie 20:39 (8:18). Znakomite zawody rozegrał Artsem Karalek, który zdobył aż 16 bramek przy stuprocentowej skuteczności!
Osłabione Zagłębie Lubin wyraźnie odstawało od Łomży Industrii, która również nie zagrała w swoim najsilniejszym składzie. Miedziowi byli tylko tłem dla uczestników Ligi Mistrzów, trzeciej klubowej drużyny świata oraz aktualnych mistrzów Polski. Od samego początku gospodarze prowadzili wyraźnie, a z czasem ich przewaga stawała się jeszcze wyższa. Do przerwy kielczanie prowadzili różnicą dziesięciu bramek, choć wynik mógł być dla nich jeszcze bardziej korzystny.
W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się. Łomża była niczym walec i nie dawała Miedziowym najmniejszych szans. Bramka za bramką rzucał Artsem Karalek, który rozegrał niesamowite spotkanie, rzucając 16 bramek na… 16 rzutów! W bramce kielczan bardzo dobrą formą dysponował Mateusz Kornecki, broniący na poziomie blisko 50. procent. W szeregach Zagłębia dwoił się i troił Danilo Hlushak, który oddał aż 13 rzutów, ale niespełna połowa z nich znalazła drogę do siatki bramki utytułowanych rywali.
Miedziowi dostali od mistrzów Polski lekcję. 6 listopada Zagłębie w domowym meczu podejmować będzie Energę MKS Kalisz. Spotkanie w hali RCS rozpocznie się o godzinie 18:00.
Łomża Industria Kielce – Zagłębie Lubin 39:20 (18:8)
Łomża Industria: Kornecki – Karalek 16, Sićko 5, Moryto 4, Wiaderny 4, A. Dujshebaev 3, Tournat 3, Gębala 3, Remili 1, D. Dujshebaev, Thrastarson, Olejniczak, Sanchez-Migallon.
Zagłębie: Procho, Byczek – Hlushak 6, Hajnos 5, Bogacz 3, Stankiewicz 3, Drozdalski 2, Adamski 1, Michalak, Moryń, Krupa.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze