Górnicze Derby przyniosły wielkie emocje. W ostatnim meczu sezonu PGNiG Superligi piłkarzy ręcznych Zagłębie zmierzyło się z Górnikiem w hali RCS. Emocji było wiele, mieliśmy remis, karne i wygraną. Dwa punkty zostały w Lubinie.
Wynik meczu otworzył Stanisław Gębala, ale dwie kolejne bramki było autorstwa przyjezdnych. W pierwszych minutach wynik zmieniał się raz na korzyść gospodarzy, innym razem gości. Po dziecięciu minutach Zagłębie było 4:3. W kolejnych minutach gospodarze męczyli się w ofensywie, a dwie bramki zdobyli zabrzanie i po kwadransie mieliśmy 4:5. Niski wynik był efektem dobrej gry obronnej obu zespołów oraz parad bramkarzy. Marcin Schodowski i Piotr Wyszomirski stanęli na wysokości zadania i już na początku mogliśmy się spodziewać meczy bramkarzy. Osiem minut przed końcem pierwszej połowy Górnik wyszedł na plus dwa – 8:6 i taka przewaga utrzymała się do końca pierwszej części spotkania. Do przerwy Zagłębie – Górnik 11:13.
W pierwszych fragmentach po zmianie stron lepiej prezentowali się zabrzanie, ale z biegiem czasu do głosu doszli lubinianie, głównie za sprawą bardzo dobrze spisującego się w bramce Marcina Schodowskiego. Górnik szybko wyszedł na trzybramkowe prowadzenie, ale w 40. minucie mieliśmy remis po 15. Pięć minut później Zagłębie w końcu wyszło na prowadzenie, kiedy kontrę skutecznie zakończył Jakub Bogacz. Miedzowi mogli odskoczyć, ale brakowało im szczęścia i skuteczności. Dziesięć minut przed końcem to Górnik prowadził 18:17. W 53. minucie, po bramce z drugiej linii Jakuba Morynia Zagłębie znów prowadziło. Półtorej minuty przed końcem Miedziowi wygrywali różnicą dwóch bramek, ale emocje mieliśmy do końca. Na 22:22 minutę przed zakończeniem meczu rzucił Tokuda, lubinianie stracili piłkę i Górnik miał szansę na wygraną. Bramki już nie padły i mieliśmy rzuty karne. W nich lepsi okazali się lubinianie, dzięki czemu zdobyli dwa punkty. Czy to wystarczy do uniknięcia baraży?
MVP meczu: Marcin Schodowski (Zagłębie)
MKS Zagłębie Lubin – Górnik Zabrze 22:22 (11:13) K. 5:4
Zagłębie: Schodowski, Procho, Byczek – Stankiewicz 1, Krupa 3, Moryń 5, Hlushak 1, Gębala 5, Michalak, Pietruszko, Hajnos 2, Bogacz 3, Drozdalski, Iskra 1, Bekisz 1.
Górnik: Wyszomyrski, Kazimier – Molski 1, Tokuda 2, Łyżwa, Bachko, Artemenko 4, Mauer 3, Dudkowski, Krawczyk 3, Ivanoić, Wąsowski, Ilchenko 1, Rutkowski, Przytuła 8.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze