W weekend juniorzy Siódemki Huras Legnica wystąpili bardzo mocno obsadzonym w IV Ogólnopolskim Turnieju Piłki Ręcznej „Anilana Cup”. Zespół trenera Piotra Będzikowskiego mimo poważnych osłabień kadrowych zajął 3. miejsce. W turnieju triumfował Górnik Zabrze.
Siódemka Huras do Łodzi pojechała bez trzech ważnych zawodników, którzy wraz z reprezentacją Dolnego Śląska przygotowują się do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Trener Piotr Będzikowski nie mógł skorzystać z Wiktora Sochy, Jakuba Minuczyca i Mateusza Krukiewicza. Mimo kadrowych ubytków, nasza drużyna spisała się bardzo dobrze, kończąc turniej na najniższym stopniu podium.
W turnieju wystąpiło 8 drużyn, które najpierw rywalizowały w dwóch grupach. Siódemka Huras wygrała 26:20 z gospodarzami – Anilaną Łódź i 26:19 z Kusym Szczecin, przegrała natomiast 16:19 z Bursą Puławy. Mimo to do półfinału awansowała z 1. miejsca. W meczu, którego stawką był awans do finału Siódemka Huras uległa 19:20 reprezentacji województwa łódzkiego (rocznik 2004). W meczu o 3. miejsce zrewanżowała się Bursie Puławy wygrywając 17:16. W turnieju triumfował Górnik Zabrze, który w finale wygrał jedną bramką z szykującą się do OOM kadrą województwa łódzkiego.
Królem strzelców turnieju został Szymon Pacek. Rozgrywający Siódemki Huras w Łodzi zdobył 26 bramek. Nagrodę dla najlepszego zawodnika naszej drużyny otrzymał Filip Kruszelnicki. Warto dodać, że Pacek i Kruszelnicki przed tygodniem dostali szansę pokazania się w pierwszym zespole Siódemki podczas II Memoriału Zdzisława Woźniaka.
Turniej „Anilana Cup” był dla Siódemki Huras generalnym sprawdzianem przed zbliżającym się wielkimi krokami sezonem Dolnośląskiej Ligi Juniorów.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze