To miał być dla Chrobrego mecz przełomu. Po przegranej w Zabrzu, dobrym ale przegranym kilka dni temu spotkaniem z Kaliszem, gospodarze mieli wygrać i piąć się w superligowej tabeli. Tak się nie stało i głogowianie stracili kolejne, jakże ważne punkty.
Przed Chrobrym dwa przedświąteczne starcia ze Stalą Mielec i Sandra Spa Pogonią Szczecin.
Chrobry Głogów - Grupa Azoty Tarnów 25:27 (12:14)
Chrobry: Stachera (17/43 - 40 proc.), Derewiankin (0/1) - Zdobylak 8/5, Sadowski 7, Krzysztofik 5, Bekisz 2, Klinger 2, Orpik 1, Babicz, Przysiek, Grabowski, Tylutki, Marszałek, Tilte, Jamioł
Grupa Azoty: Małecki (11/33 - 33 proc.), Liljestrand (0/3) - Tokuda 7, Kniaziew 6, Yoshida 5, Mrozowicz 4, Sanek 3, Wajda 1, Kużdeba 1, Kowalik, Majewski, Pedryc, Wojdan
- Zaloguj się aby dodawać komentarze