KGHM Chrobry Głogów pokonał w trzecim ćwierćfinałowym spotkaniu Azoty-Puławy 26:24 i zameldował się w półfinale fazy PLAY-OFF.
Walka o awans do półfinałów pomiędzy Chrobrym, a Azotami była bez wątpienia świetną promocją handballa i najciekawszą rywalizacją w play-off. Po dwóch meczach – pierwszym w Puławach, wygranym przez gospodarzy i tym niedzielnym w Głogowie, wygranym przez Chrobrego, ten trzeci zapowiadał się wręcz fascynująco. I z pewnością nikt, kto zdecydował się przyjść do hali przy Wita Stwosza, albo obejrzeć mecz w Polsat Sport Extra nie żałował decyzji.
To było wyrównane spotkanie, pełne emocji, ale… to Chrobry przez jego większość prowadził i kontrolował jego przebieg. Goście prowadzili w meczu dwa razy, i to w jego pierwszych minutach. Później inicjatywę przejęli głogowianie i już do końca spotkania nie oddali prowadzenia. Puławianom szyki pokrzyżowała z pewnością czerwona kartka dla Przybylskiego (w 15. minucie), ale nie mogło być inaczej, skoro złapał za nogę Styrcza rzucającego na bramkę…
Wypracowaną przewagę głogowianie kontrolowali i choć Azoty szukały różnych rozwiązań – trener Bebeshko grał w ataku siedmioma zawodnikami, nie przynosiło się to pożądanego dla puławian skutku. W 45. minucie Chrobry prowadził pięcioma trafieniami i było to najwyższe prowadzenie gospodarzy. Przez kolejny kwadrans przyjezdni zdołali odrobić trzy bramki, ale to jednak gospodarze rzucili dwa trafienia więcej i wspólnie z ponad tysięczną publicznością cieszyli się z awansu do półfinałów!
KGHM Chrobry Głogów – Azoty-Puławy 26:24 (13:11)
KGHM Chrobry: Dereviankin, Stachera – Grabowski 1, Strelnikov, Zieniewicz 5, Kosznik 4, Orpik, Jamioł 4, Dadej 1, Matuszak 2, Otrezov, Styrcz 3, Paterek 3, Hajnos, Skiba 3.
Azoty – Tsintsadze, Zembrzycki – Górski, Adamski 4, Przybylski 1, Zarzycki 1, Gogola 1, Marciniak 4, Burzak 3, Ostroushko 2, Janikowski 2, Fedeńczak, Jarosiewicz 6.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze