Podobnie jak w pierwszym meczu w Świdnicy, także w rewanżu w Świebodzinie bramki sypały się jak z rogu obfitości. Tym razem jednak z tej wymiany ciosów lepiej wyszli rywale. W meczu 17. kolejki I ligi miejscowy ZEW pokonał ŚKPR 43:34 (21:18).
Podopieczni Krzysztofa Terebuna w tej rundzie ani razu nie zagrali w optymalnym składzie. Nie inaczej było w sobotę. Do grona kontuzjowanych graczy dołączył bramkarz Volodymyr Shupyk. Wprawdzie uraz wydaje się niezbyt poważny, a sam zawodnik nie zgłaszał już problemów bólowych, to sztab zespołu uznał, że wskazanych jest jeszcze kilka dni odpoczynku. W roli trzeciego bramkarza do Świebodzina pojechał junior młodszy – Tymon Szwaczek i w pierwszej połowie zaliczył debiut w I lidze!
Wysoki wynik jednoznacznie świadczy, że spotkanie nie było wielką defensywną partią szachów, a raczej ekstremalną wielką pardubicką, chociaż nie brakowało też i twardej walki w obronie.
W następnej kolejce ŚKPR zagra znów w Świdnicy. W sobotę, 4 marca o godzinie 18.00 w hali sportowo-widowiskowej im. Haliny Aszkiełowicz-Wojno Szare Wilki podejmą SPR Gorzyce Wielkie.
ZEW Świebodzin – ŚKPR Świdnica 43:34 (21:18)
Przebieg meczu: 5 min 5:3, 10 min 9:5, 15 min 12:8, 20. min 14:11, 25 min 17:15, 30 min 21:18, 35. min 22:19, 40 min 25:21, 45 min 28:24, 50 min 31:27, 55 min 38:30, 60 min 43:34
ŚKPR: Jabłoński, Wiszniowski, Szwaczek – Pęczar, 10, Redko 9, Etel 7, Wołodkiewicz 3, Chmiel 2, Zelek 1, Pierzak 1, Bal, Bobrzański, Bieryt
- Zaloguj się aby dodawać komentarze