Mocno wyświechtany frazes, że „derby rządzą się swoimi prawami” znalazł potwierdzenie. W meczu 7. kolejki I ligi Szare Wilki jechały do Dzierżoniowa w roli faworyta, ale na boisku lepsza okazała się Żagiew. Po zaciętym meczu walki gospodarze wygrali w czwartkowy wieczór 28:26 (14:12).
Mecz rozpoczął się od rzutu karnego Dawida Pęczara i prowadzenia ŚKPR-u 1:0. Dość szybko jednak na wysoki pułap wszedł Potocki w bramce Żagwi i gospodarze odskoczyli na 6:3. Potem znów nieco lepszy fragmenty gry zaliczyli świdniczanie, co zaowocowało odzyskaniem prowadzenia. W 24. minucie było 11:9 i wydawało się, że podopieczni trenera Krzysztofa Terebuna odzyskują kontrolę nad spotkaniem.
Warto wspomnieć, że kibice obu drużyn stworzyli wspaniałą atmosferę na trybunach. Oby podobna była już za tydzień w Świdnicy. W sobotę, 18 listopada Szare Wilki powalczą z Tęczą Kościan i wobec straty punktów w Dzierżoniowie, mecz ten będzie miał spory ciężar gatunkowy...
Żagiew Dzierżoniów – ŚKPR Świdnica 28:26 (14:12)
ŚKPR: Shupyk, Mirga – Pęczar 7, P. Pedryc 4, Galik 3, Zelek 2, Piróg 2, Sz. Pedryc 2, Etel 2, Szporko 2, Kochlewski 1, Pierzak 1, Wołodkiewicz, Czynszak.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze