W 26. serii PGNiG Superligi Kobiet w mareckim MCER spotkały się Galiczanka Lwów i KPR Gminy Kobierzyce. Po bardzo obiecującej pierwszej połowie gospodynie nie potrafiły utrzymać wyniku i musiały uznać wyższość zespołu z Kobierzyc.
W poprzednich pojedynkach zespoły zanotowały po jednym zwycięstwie. Galiczanka ma szansę na awans na piątą pozycję w momencie, gdy wygra wszystkie najbliższe spotkania. W obecnej sytuacji Kobierki także muszą wygrywać. Chcą wywalczyć srebrny medal, a przed pojedynkiem w Markach traciły do Lublina pięć punktów. Podopieczne Edyty Majdzińskiej nie mogą więc pozwolić sobie na zerowy dorobek punktowy.
W pierwszej połowie praktycznie gwarantowałyśmy sobie zwycięstwo. Natomiast w drugiej połowie zaczęliśmy trochę eksperymentować. Próbowałyśmy czegoś innego i popełniałyśmy wiele błędów. Ja też nie zagrałam tak, jak bym tego chciała. Uważam, że mogłam obronić dużo więcej, ale niestety tak to się zakończyło – powiedziała po meczu wyróżniona Victoria Saltaniuk.
Galiczanka Lwów – KPR Gminy Kobierzyce 23:26 (12:12)
Kary: Galiczanka 8 min, Kobierzyce 10 min
Galiczanka Lwów: Victoriia Saltaniuk, Mariia Poliak 1, Karina Zdrila – Olesia Diachenko 5, Mariana Markevych 7, Yuliia Hutnyk, Vanessa Lakatosh, Iryna Prokopiak 2, Ludmyla Martyniuk 1, Vladyslava Slobodian, Anna Stadnyk, Kateryna Kozak 2, Anastasiya Melekestseva 1, Diana Dmytryshyn 4.
KPR Gminy Kobierzyce: Beata Kowalczyk, Patrycja Chojnacka – Aleksandra Olek, Aleksandra Kucharska, Aleksandra Tomczyk 5, Małgorzata Buklarewicz 5, Natalia Janas 2, Mariola Wiertelak 2, Patrycja Kozioł 4, Zuzanna Ważna 3, Oliwia Domagalska, Katarzyna Cygan, Zorica Despodovska, Karolina Wicik 3, Victoria Macedo 2.
- Zaloguj się aby dodawać komentarze