Siódemka przegrała w Białej Podlaskiej

Siódemka przegrała w Białej Podlaskiej

  • Time to read 1 minute
Siódemka przegrała w Białej Podlaskiej

Siódemka Miedź Huras Legnica przegrała 27:32 z AZS AWF Biała Podlaska w meczu 6. kolejki Ligi Centralnej. O naszej porażce zadecydowała słaba postawa w drugiej połowie, która stała pod znakiem błędów w ataku i kontr miejscowych.

To był bardzo dziwny mecz. Początek w naszym wykonaniu był rewelacyjny. Dwie bramki ze skrzydła zdobył Łukasz Kużdeba, jedną dorzucił Karol Put, Jakub Zembrzycki obronił karnego i po 4 min. wygrywaliśmy już 3:0. Gdy po 13 min. gry odskoczyliśmy miejscowym na dystans 5 trafień (8:3), wydawało się, że czeka nas radosny wieczór. Tym bardziej, że na parkiecie oglądaliśmy pełną dominację naszej drużyny.

Niestety, wtedy nasza gra zaczęła się sypać po raz pierwszy. Akademicy skrzętnie to wykorzystali i w 21 min. wyrównując stan meczu (10:10), a potem wypracowując trzybramkową przewagę (13:10 w 24 min.). W końcówce pierwszej połowy wróciliśmy jednak na właściwe tory, a w nagrodę na przerwę schodziliśmy z remisem 14:14.

Drugą połowę lepiej rozpoczęli gospodarze, bo od dwóch bramek (16:14 w 33 min.), ale potem do głosu doszli ponownie podopieczni trenera Tomasza Górecznego. Konsekwentna gra w defensywie i skuteczność w ataku przełożyły się na trzybramkowe prowadzenie. W 43 min. było 21:18. Niestety, wtedy skończyła się dobra gra. Zaczęliśmy popełniać błędy w ataku, które AZS wykorzystywał z zimną krwią, rzucając łatwe bramki z kontry.

Między 44 a 46 straciliśmy 5 bramek z rzędu, z 21:18 zrobiło się 21:23. Nasza drużyna po tej serii ciosów zdołała się jednak podnieść. W 49 min. znów mieliśmy remis (24:24). Końcowa faza spotkania należała jednak do Akademików, którzy żywili się naszą niefrasobliwością w ataku pozycyjnym. W sumie w całym meczu popełniliśmy aż 19 błędów. Liga Centralna takiej statystyki nie wybacza. Dlatego finalnie przegraliśmy w Białej Podlaskiej 27:32.

Na koniec trochę optymistycznych wieści. Przed meczem z AZS AWF mieliśmy duże problemy z obsadą bramki. Kontuzje wykluczyły z gry Marcina Teterycza i Adriana Stachurskiego. Do Białej Podlaskiej pojechał rekonwalescent Łukasz Mazur oraz 18-letni Jakub Zembrzycki. I nasz junior spisał się bardzo dobrze – obronił dwa rzuty karne, a występ zakończył z 36-procentową skutecznością interwencji. Warto też odnotować powrót do składu zmagających się z urazami Kacpra Łukawskiego i Michała Wojtali. Dla tego drugiego był to pierwszy występ w tym sezonie.

Okazja do poprawy humorów już w najbliższy czwartek (24 października). We własnej hali zagramy z beniaminkiem, Grunwaldem Poznań. Mecz otwierający 7. kolejkę Ligi Centralnej o godz. 19:00.

AZS AWF BIAŁA PODLASKA – SIÓDEMKA MIEDŹ HURAS LEGNICA 32:27 (14:14)

AZS AWF: Adamiuk, Kwiatkowski – Chepycha, Grzenkowicz 4 (4), Wierzbicki 2, Koc 3, Tarasiuk 4, Kandora 1, Rodak 5 (1), Andrzejewski 3, Antoniak 5, Burzyński 1, Lewalski 1, Wojnecki 2. Karne: 9/5. Kary: 8 min.

SIÓDEMKA: Mazur, Zembrzycki – Skawińki 3, Pacek 3, Przybylak, Wita 1, Nowosielski 1, Cichoń, Kużdeba 5, Pęczar, Wojtala 3 (2), Stańko 3, Put 3, Łukawski 2 (2), Gregułowski, Pacuła 3. Karne: 5/4. Kary: 8 min.

PRZEBIEG MECZU: 2:3 (5), 3:7 (10), 6:9 (15), 8:10 (20), 13:11 (25), 14:14 (30), 16:15 (35), 17:20 (40), 20:21 (45), 25:25 (50), 29:26 (55), 32:27 (60).

FOT. Piotr Florek (lca.pl)